http://www.min-pan.krakow.pl/Zaklady/pgeodyn/warsztaty/pdf_/22_.pdf
― przyczynek do wiedzy, czyli artykuł Edmunda Nycha "Własność złóż kopalin" ― historia prawa własności kopalin w ujęciu historycznym. Krótki rys dający pojęcie o tym jak się rzecz miała/zmieniała w czasie i od czego zależało jej "manie/zmienianie się".
Mówiąc najprościej: kopaliny, tak samo jak lasy i zwierzyna "od zawsze" stanowiły własność suwerena. (Stąd anegdoty nt. rogów-trofeów myśliwskich i mężów-rogaczy). Ta zasada (tj. zasada mówiąca, że bogactwa naturalne są własnością suwerena, nie chodzi o problemy rogaczy) sprawdziła się w przeszłosci, nie ma więc powodu, by ją zarzucać. Trzeba ino ją po nowoczesnemu (uwaga, brzydkie słowo) transponować na warunki obecne. I kij tam z uszczęśliwiaczami, którzy wraz ze zmianą szyldów chcą sprywatyzować wsio, co wcześniej w znoju upaństwowili.
autor: bez kropki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz